Atari XL/XE, scena, copy-party -


	Strona informacyjna polskiej sceny Atari XL/XE

	Wyszukaj pliki
	więcej

	Menu
	Newsy Artykuły Zdjęcia ze zlotów Gry online Domeny Linki Bazar Reklama O nas Kontakt

	Najnowsze pliki
	Forever 14 SillyPack 2k12 New Years Disc 2k13 Silly Venture 2012 stuff (SpartaDos) Silly Venture 2012 stuff (MyDos) Snowman (DF7) Snowman (SQZ) Graph2Font 3.8.7.8 Atari Interlace Studio 1.03

	Najbliższe zloty

	Reklama

	Subskrypcja
	zapisz się!

Last in '97 party, czyli klimat rz�dzi

Razu pewnego buchn�a wie��, �e b�dzie w 97 roku jeszcze jedno party, organizowane przez Vaska. T� hiobow�... o przepraszam, rewelacyjn� wiadomo�� zasta�em w domu w pospiesznym sendzie od Axe (u kt�rego, tak nawiasem m�wi�c, by�em jakie� 3 dni wcze�niej). Termin nader ciekawy: zaraz po �wi�tach... Zacz�o si� kombinowanie: jak dojecha�? My (AA) mieli�my zamiar wystawi� kolejne crazy demo, wi�c chcieli�my si� wcze�niej razem spotka�, ale niestety nic z tego nie wysz�o. Ja nie mia�em jeszcze nic napisane, wi�c swoje cztery cz�ci, oraz Anagram Zina musia�em stworzy� w ci�gu trzech dni przed �wi�tami... Rezultat po�piesznej nauki Turbo Basica mo�ecie sami oceni� (wcze�niej nigdy nie kodowa�em!). W dzie� wigilii spakowa�em si� i ruszy�em do Kalisza: mia�em tam sp�dzi� �wi�ta u ciotki. Kierowca i ludzie nieco dziwnie na mnie patrzyli - w �rodku grudnia jaki� leszcz jedzie na wakacje ze �piworem i karimat�. Tak, czy siak, �wi�t nie b�d� Wam opisywa�, nic szczeg�lnego. Dzie� przed zlotem ruszy�em autobusem podmiejskim do Ostrowa, gdzie po oko�o 2 godzinach czekania na dworcu do��czyli do mnie Axe i amigant Vitek. Targali ogromne tobo�y ze sprz�tem i nale�y zaliczy� do o�miu... no, mo�e dziewi�ciu cud�w �wiata, �e nie pozabijali si� nawzajem w drzwiach. Razem ruszyli�my ban� do Posen, podr� za� by�a pricjoza - jak powiedzia�by Vasco. Axe jeszcze nie widzia� nowego edytora graficznego SHIMC, wi�c opisa�em mu go beztrosko wal�c najwy�szymi liczbami, jakie by�y w dokumentacji. Na moje s�owa: rozdzielczo�� 640*200, oraz 16 tys. kolor�w, Axe si� zakrztusi�, musia�em mu to powt�rzy� jeszcze raz. Odpar�, �e musi to przemy�le�, po czym otworzy� okno korbk�, wystawi� g�ow� na zewn�trz (w czasie jazdy!) i wietrzy� si� z 10 minut. Potem powiedzia� s�abym g�osem "Jurgi... powt�rz to jeszcze raz...". Powt�rzy�em, wi�c tkwi� tam jeszcze kolejne 5 minut. Na dworcu na pr�no czekali�my na Vaska i Nietoperka... zaraz... e, pomyli�o mi si� z podr� do Ornety. A wi�c together wsiedli�my do p-ci�gu relacji Pozna� -> Opalenica. Tam "zainstalowa�em" sobie plecak na p�ce, Axe za� o�wiadczy�, �e zamierza zainstalowa� sobie snickersa. Ja wyci�gn��em drugie �niadanie, po czym spyta�em "ciekawe, z czym mi babcia skonfigurowa�a kanapki?", przez co Axe omal si� nie ud�awi�. By�oby to pierwsze na �wiecie samob�jstwo snickersem! Obaj z Vitkiem rechotali a� do celu podr�y, gdzie czeka� na nas im� Vasco. Po drodze do sztabu dowodzenia mogli�my podziwia� lampki choinkowe rozwieszone na drzewach w prze�liczne plottery. Czego to ludzie nie zrobi�, �eby uczci� zlot atarowski! U Vaska odstawili�my tobo�y i zacz�li�my przegl�da� nades�ane przez reszt� AA cz�ci do De Thema 2. Opad szczeny wywo�a�y u nas przenikaj�ce si� napisy w cz�ci Mitchela. Przesz�o nam, jak zobaczyli�my, jak to jest zrobione. Nied�ugo potem wyruszyli�my na dworzec po koleg� Mateoosa. Ten nie raczy� nas zauwa�y� i szed� sobie w drug� stron� razem z jak�� panien�. Zawo�ali�my go, i ku jego rozczarowaniu, musia� zostawi� sw� zdobycz. Nast�pi�y powitania, a potem, ju� w chacie s�uchali�my mod�w, kt�re przywi�z� Mateoos, a Vaska usi�owali�my zmusi� do posk�adania De Thema. Po sutym posi�ku ruszyli�my do MDKu, gdzie akurat ko�czy� si� jaki� fajowy koncert i zacz�li�my przygotowywa� sal�. Vasko wymiga� si� pod pozorem wo�enia sprz�tu i musieli�my sami targa� sto�y etc, jak te wo�y. Jeszcze wieczorem Vasco wyszed� na PKP przywita� ostatni tego dnia poci�g, kt�rym przyjecha�a ekipa z Olsztyna i okolic. By�em nieco zmachany, wi�c mimo docink�w Axe i Vitka poszed�em si� kimn�� do sleeping-roomu. Wkr�tce do mnie do��czyli prze�miewcy i zaraz te� po�a�owali swoich �art�w. Zaraz po nich zwalili si� podpici STkowcy, kt�rzy zacz�li rycze� wszelkie znane kol�dy. Uciszy� si� ich nie dawa�o, wnerwili mnie tak, �e a� pos�a�em im fucki w realtime texcie. Kiedy ucichli, wywi�za�a si� ma�a polemika mi�dzy nimi, a nami. Jeden z STkowc�w usi�owa� zdyskredytowa� nasz komputerek m�wi�c, �e gdyby�my mieli takie mo�liwo�ci, jak ST, to by�my si� pop�akali. Nie by�o to m�dre, bo Axe bezlito�nie wytkn�� mu, �e gdyby mieli takie dema, jak my, to by si� dopiero pop�akali. Na to nie sz�o ju� znale�� odpowiedzi, wi�c wreszcie wszyscy zgodnie poszli spa�. By�o to zreszt� jedyne tarcie w ci�gu tego party.

Chcia�em wsta� oko�o czwartej, kiedy to pono� mia�a przyjecha� kolejna porcja partowicz�w, ale obudzi�em si� dopiero przed dziewi�t�, do tego strasznie po�amany. Rzut oka na g��wn� sal� upewni� mnie, �e ludzi jest ju� du�o. Pospiesznie spr�bowa�em si� doprowadzi� do przytomno�ci przy pomocy zimnej wody i pospieszy�em wita� moich kumpli: Lizarda i Nietoperka. Ten pierwszy przytaska� swojego nowego twardziela 170 MB, za� ten drugi mia� atark� w obudowie od pc. Oba wynalazki, jako ma�o wcze�niej znane, wzbudzi�y �ywe zainteresowanie. Ludziom opada�a szczena, gdy Lizard pokazywa� benchmarki HDD, zw�aszcza Nietoperkowi, kt�ry by� dumny z szybko�ci swych dw�ch nap�d�w Karin. Przez p� dnia jaki� gostek spa� sobie przy realtimie i wszyscy si� wszystkich pytali, kto to. P�niej okaza�o si�, �e by� to Wawrzyn, kt�ry (jak zawsze) obiecywa� wszystkim, �e zaraz odpisze. Hm, czekam ju� rok!

Przez ca�y dzie� usi�owali�my zmusi� Vaska do intensywnego psucia De Thema, oraz zlinkowania Anagram zina. Vasco uleg� jednak przed samym deadlinem, a i tak zostawi� sporo bug�w. Ja ju� nie mia�em si�y go pilnowa� i zostawi�em to innym -> nie dopilnowali, o czym dowiedzia�em si� ju� w trakcie emisji Thema w czasie compos�w. W ci�gu dnia zrobili�my jeszcze skok po prowiant. Ludzi rozbawi�a informacja, �e Tkacz nazywa phongowany torus "p�czkiem z dziurk�". W sklepie jaki� miejscowy gostek pi� piwo. Wbrew temu, co pisali inni, on za te sharewarowe piwo wcale nie zap�aci�. Upi� �yka, zakorkowa� i odstawi� na miejsce. Kupili�my par� smako�yk�w i wr�cili�my na party place. Tam zawo�a�em Warpa: "Hej, mamy co� dla ciebie!". Gdy ten zapyta� beztrosko: "Pewnie pasztet z zaj�ca?" pokazali�my mu pi�kn� puszk� z naklejk� "Pasztet Maciu�". Ogl�dali go i pr�bowali prawie wszyscy i zgodnie twierdzili, �e jest ok. Du�ym powodzeniem cieszy� si� realtime text, mo�e dlatego, �e wystawiono do niego kompa z EED, kt�ry wi�kszo�� ludzi lubi najbardziej.

Kompoty po raz pierwszy w historii atarowskich zlot�w zacz�y si� bez op�nienia, a nawet o minut� wcze�niej. Du�o prac wystawiono w 4chn msx (po raz pierwszy wprowadzono podzia� na muzyk� cztero i o�miokana�ow�). Niestety, ich poziom by� mocno taki sobie. Mo�na by�o pozna� 3/4 autor�w prac po samym stylu (Greg, DJ V, Mateoos, Solo, oraz Virus). Utwork�w 8-kana�owych by�o du�o mniej, STekowcy ta�czyli na krzes�ach przy Twi�cie Grega, kt�ry zreszt� wygra�. MODy (zn�w pierwsze compo w historii) by�y takie sobie. Wygra� zas�u�enie transowy Spychacz Profiego, kt�ry doceni�em dopiero w domu. Drugie miejsce zaj�� Nietoperek swoim heavy-metalowym Takie c� 2. Potem by�o intro compo - najlepsza cz�� party. Intra by�y naprawd� cool, zw�aszcza debiuty: "Z" New Generation i "Juzek" Koali - dwa pierwsze miejsca. Ja najwi�cej da�em pierwszemu (zn�w!) w historii intru 256 bajt�w Madteamu. Potem ju� poza konkursem dwa crazy dema: Revenge of Hacker MacGyvera, oraz nasze De Themo 2 na dwie strony dysku. Najwi�cej polewy by�o chyba z mojej parodii Stickmana... Zw�aszcza, �e przed compo rozdawa�em ludziom komiks Tkacza "Fajerek II", kt�ry by� pierwowzorem dla mojej cz�ci Thema. Komentarze ludzi by�y zdecydowanie pozytywne. W ci�gu dw�ch godzin Vasco og�osi� wyniki (kolejny rekord!). Okaza�o si�, �e w muzyce wszystkie wa�ne miejsca zgarn�� Greg. Nagr�d nie by�o niestety, bo przyjecha�o zbyt niewielu ludzi - Vasco i tak nie ca�kiem wyszed� na swoje. Jako nagrod� w intro compo MacGyver ufundowa� piwo, za� Vitek za crazy demo da� swoj� srajta�m� a potem w realtimie napisa�, �e to ja mu ca�� zu�y�em. (a g�ow� bym da�, �e papier osobi�cie przynios�em z kibelka - Vasco) (wydawa�o Ci si�, w kiblu w og�le nie by�o �adnej ta�my!- Jurgi) (bo zabra�em! - Vsx) (Ju� na pocz�tku party? - Jurgi)

Po og�oszeniu wynik�w postanowi�em chwil� si� kimn��. Niestety - zn�w obudzi�em si� o tej porze, co dzie� wcze�niej. Na party place nie by�o ju� prawie nikogo. Zd��y�em si� jeszcze po�egna� z MacGyverem, zanim wyjecha� z ekip�. W sleeping-roomie spali jeszcze opr�cz Vitka i Axa, Mateoos i Winio z dziewczyn�, kt�rzy zostali podobno a� do wieczora. Zrobili�my jeszcze ma�e copy party i zwiali�my (Axe, Vitek i ja) do Poznania. Tam nadziali�my si� jeszcze na Mikeya i Yankeego. Ja uda�em si� na PKS i par� godzin p�niej by�em w domu.

Niestety za bardzo tego party nie u�y�em, chyba z po�ow� przespa�em. Usprawiedliwi� si� mog�, �e przez ca�y czas by�em chory.

Podsumowuj�c, party by�o bardzo udane, konkurowa� mog�aby z nim tylko Orneta; nie b�d� jednak ich razem ze sob� por�wnywa�: Orneta to du�e demo compo i du�o ludzi, Opalenica to ma�y zlot w domowym klimacie. Najprawdopodobniej Vasco zorganizuje go i w tym roku, ja pojad� na pewno, wam te� to doradzam - warto!

Jurgi

Artyku� pochodzi z magazynu Syzygy 4

Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Wpisy niecenzuralne, nie na temat będą usuwane, a ich autorzy mogą być pozbawiani możliwości dodawania komentarzy. Szczegółowy regulamin do wglądu w siedzibie redakcji. :)